Skąd “Budda” miał pieniądze? “Losowanie jednej z loterii śledziło 700 tys osób w streamie”
Content
- Ważne linki
- Zobacz, jak wybierać spółki dywidendowe do swojego portfela. Częste wypłaty i brak przypadku [PORADNIK]
- Scamerskie posty z Buddą – Spis treści
- Siostra Dorota ujawnia okoliczności swojego zaginięcia. "Byłam pod wpływem osób"
- Czemu Niemcy są "kaput"? Autor głośnej książki coś przeoczył [OPINIA]
Z nagrań Buddy widzowie mogli odnieść mylne wrażenie, że dom kupił on sam. I Chmielewski Fundacja Rodzinna z siedzibą w Chotomowie. Budda nie jest ani wspólnikiem, ani członkiem zarządu.
Ważne linki
I jego partnerka Grażynka (Aleksandra K.) trafili do aresztu, w którym spędzą najbliższe trzy miesiące. Śledczy podejrzewają ich o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej. Onet dotarł do informacji, wedle których Kamil L.
- Na stronie mogą występować linki afiliacyjne, za które SmartWeb Media Sp.
- Kamil “Budda” Labudda z okazji wydania swojego e-booka zorganizował loterię.
- Jednak niekiedy nieprawdziwy komunikat widać z daleka, a świadczy o tym m.in.
- Różnica polega na tym, że oszuści wykorzystują wizerunek znanych osób do „konkursów”, w których jedynym zadaniem jest np.
- Budda nie miał z tym nic wspólnego, a już samo oglądanie wideo oraz uważne wsłuchanie się w głos powinno sprawić, że zapali nam się lampka ostrzegawcza.
- Youtuber w tajemnicy podrzucił skrzynię z pieniędzmi pod lokalny dom dziecka, wielokrotnie wspomógł akcje charytatywne, ale i tak największą popularność przyniosła mu głośna loteria, w której do wygrania było siedem samochodów.
— Przykładowo pewne treści w TV mogą być wyświetlanie w godzinach, w których dzieci co do zasady śpią i nie natkną się na nie, bo nie są dla nich przeznaczone. W Internecie, w szczególności w serwisach vod czy portalach społecznościowych, sytuacja jest zgoła odmienna. Paradoksalnie, treści, które nie mogą pojawiać się w "tradycyjnej" telewizji, w Internecie będą częstokroć promowane i wyświetlane bez jakichkolwiek zahamowani. Tu potrzebna jest egzekucja przepisów, które już są. Jeżeli urzędy bronią się przed wykładnią, która nakazuje im działać, zmieńmy prawo, aby nie tracić czasu na dyskusje, bo musimy chronić dobro najważniejsze, a zwłaszcza dzieci — podkreśla Maruszczak. Prokuratura postawiła jeszcze zarzut prania pieniędzy.
Technologia zmienia dzieci. "Tracimy podstawowe umiejętności"
Ostatnie oszustwo związane z influencerem polegało na szerzeniu wpisu informującego, że Budda „gwarantuje zysk 1 miliona złotych”. Wykorzystano do tego celu technologię deepfake, tworząc film, w którym Budda miał zachęcać do inwestowania w tajemniczy program do automatycznego handlu. W sprawie ostatniej loterii użytkownicy Wykopu napisali list otwarty z prośbą o interwencję. Budda, czyli jeden z najbardziej znanych polskich youtuberów motoryzacyjnych, został ostatnio wykorzystany w dość wyrachowanym oszustwie. Ostrzegało przed nim nawet CSIRT KNF, czyli zespół reagowania na incydenty bezpieczeństwa komputerowego polskiego sektora finansowego.
Zobacz, jak wybierać spółki dywidendowe do swojego portfela. Częste wypłaty i brak przypadku [PORADNIK]
Biorąc pod uwagę problemy wynikające z AI, ten jednak jest bardzo mały. Blokując reklamy, nie pozwalasz nam tworzyć wartościowych treści. Skoro interesuje cię świat YouTube’a, być może korzystasz też ze Snapchata?
To pokazuje skalę biznesu prowadzonego pod przykrywką charytatywnych akcji i fajnej zabawy podczas loterii. Dlaczego loterią promocyjną zainteresowali się śledczy i skarbówka? Bo uznali, że to nie była gra losowa, a hazard, którego celem było uzyskanie wpływów ze sprzedaży losów i omijanie przepisów o grach hazardowych.
Scamerskie posty z Buddą – Spis treści
Do najtańszego e-booka za 39 zł był jeden los, do tego za 199 zł – dziesięć. Budda słynął z internetowych loterii – a ta "pożegnalna" miała przyciągnąć jeszcze więcej chętnych. Youtuber zorganizował ją w niedzielę, 13 października. O wartości 2,125 mln zł oraz nagrodę pieniężną w wysokości 10 tys.
Dlaczego e-book, a nie zwykły los? Chodzi o VAT
Do wyboru były cztery, ale każdy w innej cenie. Do najtańszego e-booka za 39 zł był jeden los, do tego za 199 zł — dziesięć. — Na loterię "7 AUT 2 i DOM X BUDDA" zgodę wydała Izba Administracji Skarbowej w Krakowie — oświadczyła na swoim profilu na Linkedin Beata Wentura-Dudek, która nadzorowała loterię. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów.
Tak było z ostatnim phishingiem z e-TOLL czy oszustwem związanym z aplikacją PeoPay. Jednak niekiedy nieprawdziwy komunikat widać z daleka, a świadczy o tym m.in. Możliwość bardzo łatwego zdobycia dużych pieniędzy czy szerzenie fałszywych informacji. Mimo tego okazuje się, że nadal są internauci, którzy na ewidentne oszustwo dają się nabrać. Miałam nadzieję, że wyplacalne kasyna w dobie cyberprzestępstw, kiedy jesteśmy już wyczuleni na pewnego rodzaju niebezpieczeństwa czyhające na nas w sieci, użytkownicy internetu są już dużo bardziej uważni niż kiedyś. Wielokrotnie przypominamy o tym, aby nie klikać w żadne podejrzane linki i nie podawać danych osobowych, ponieważ możemy paść ofiarą phishingu.
Siostra Dorota ujawnia okoliczności swojego zaginięcia. "Byłam pod wpływem osób"
VAT od zakupu samochodu (tyle można odliczyć, jeśli samochód będzie wykorzystywany do celów mieszanych), to i tak wychodzi różnica do zwrotu. Pytanie, jednak czy loteria była akcją marketingową nakierowaną na sprzedaż produktu, czy raczej głównym jej celem była próba wyłudzenia VAT. Prokuratura nie ma wątpliwości, że chodziło o wyłudzenie VAT, musi to jednak udowodnić w sądzie. Budda sprzedawał więc nie tyle losy na loterię, ile e-booki z losami na loterię. Jedną z przyczyn mogły być podatki, a konkretnie możliwość odliczenia VAT. "Owszem, zarzut organizowania nielegalnej gry hazardowej budzi duże wątpliwości" – mówi portalowi "Business Insider" radca prawny Bartosz Pilc, partner w kancelarii CORE Law, specjalizującej się m.in.
Czemu Niemcy są "kaput"? Autor głośnej książki coś przeoczył [OPINIA]
Oszuści to wykorzystują i zakładają podobne konta na platformach społecznościowych, ale co istotne — z drobnymi zmianami w nazwie użytkownika lub zdjęciu. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa, tzn. Bez właściwej zgody, jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie. „Budda”, internetowi oszuści nie przestali wykorzystywać jego wizerunku.